Najgorętsze filmowe premiery lata- co warto zobaczyć?

Podobno miłość Woody’ego Allena do filmu zrodziła się w jeszcze dzieciństwie, kiedy jako mały chłopiec uciekał przed letnimi, nowojorskimi upałami do klimatyzowanych sal kinowych. Jest to oczywiście jakiś sposób na przetrwanie tych najgorętszych miesięcy w roku. Szczególnie, że zarówno kina studyjne, jak i multipleksy na okres wakacyjny szykują dla nas wiele filmowych niespodzianek.

Fani komedii na pewno znajdą coś dla siebie. Już w czerwcu na ekrany kin wejdzie „22 Jump Street”, czyli kontynuacja przygód o dwóch nietuzinkowych policjantach. Niezawodny duet Tatum i Hill znów będzie ścigać dealerów narkotyków, tym razem nie w liceum, a w college’u. Miłośnikom komedii romantycznych polecamy „Rewolucje rodzinne”. Drew Barrymore i Adam Sandler, który spotkali się już wcześniej na planie filmu „50 First Dates”, po nieudanej randce w ciemno postanawiają więcej się już nie spotykać. Niestety (albo i nie), los chce inaczej i przez przypadek wykupują tę samą wycieczkę do jednego z afrykańskich kurortów. Inna gwiazda amerykańskich produkcji, Cameron Diaz, również nie da o sobie zapomnieć. Teraz możemy ją zobaczyć w „Innej kobiecie”, natomiast w wakacje premierę będzie mieć „Sekstaśma”, czyli historia małżeństwa, które pechowo zgubiło swoje sex video.

Wszystkie dzieciaki, które spędzają tzw. „lato w mieście”, zapraszamy do kin, bo tam czekają na nie świetne filmy familijne. Już w lipcu będziemy mieli okazję zobaczyć „Samoloty”, czyli kolejną z animacji wytwórni Pixar. Jest to opowieść o małym samolocie, który pragnie wziąć udział w wyścigu lotniczym dookoła świata. Niestety, jak na ironię cierpi na lęk wysokości. Czy uda mu się pokonać strach i walczyć o swoje marzenia? Odpowiedź na to pytanie już w 15 sierpnia. Zarówno dla najmłodszych widzów, jak i tych, którzy swoje dzieciństwo mają już dawno za sobą polecamy „Wojownicze Żółwie Ninja”. Kultowa czwórka super bohaterów, czyli Raphael, Donatello, Leonardo i Michaelangelo, staje w obronie naszej planety przed złymi kosmitami. W sierpniu spotkamy się też z jedną z najbardziej lubianych postaci francuskiej literatury w kolejnej odsłonie jej przygód, czyli w filmie „Wakacje Mikołajka”. Z całą pewnością ta propozycja przypadnie do gustu nie tylko dzieciom, ale też ich rodzicom.

Lato będzie urodzajne w produkcje znanych i cenionych reżyserów. Pod koniec wakacji na ekrany kin wejdzie „Lucy” Luca Bessona. Historia o tym, jak podczas przemytu narkotyków główna bohaterka (w tej roli Scarlett Johansson) postanawia przyjąć połowę nielegalnych substancji, aby uniknąć aresztowania. Okazuje się, że dzięki temu zyskuje nadprzyrodzone moce. Wspomniany już we wstępie Woody Allen również nie zwalnia tempa. Akcja jego najnowszego filmu „Magic in the Moonlight” ma miejsce we Francji lat 20., a w rolach głównych będziemy mogli zobaczyć Emme Stone i Colina Firtha’a. Zapowiada się całkiem nieźle! Chyba najbardziej wyczekiwaną premierą lipca będzie „Jupiter: Intronizacja” w reżyserii rodzeństwa Wachowskich. Mila Kunis wystąpi jako niepozorna dziewczyna, posiadająca jednak ponadprzeciętne umiejętności, które pozwolą jej na niewyobrażalne zmiany w losach Wszechświata.

Wszystkim tym, którzy oczekują filmów skłaniających do refleksji polecamy „Zacznijmy od nowa” z Keirą Knightley w roli utalentowanej piosenkarki, która rozpoczyna pracę z producentem będący właśnie na „życiowym zakręcie”. Historię o muzykach opowiada również komediodramat „Frank”. Młody artysta (Domhnall Gleeson) dołącza do nieco dziwnej grupy popowej. Jej liderem jest Frank (Michael Fassbender), który sprawia wrażenie człowieka, którego w żaden sposób nie da się rozszyfrować. Na pewno warto też zwrócić uwagę na jeden z estońskich melodramatów: „Kertu- miłość jest ślepa”. Czy miłość delikatnej i bezbronnej kobiety do miejscowego „łamacza serc” jest w ogóle możliwa? Jeśli jesteście tego ciekawi to zapraszamy kin już w lipcu.

 

 

źródło: www.hollywoodreporter.com

Dodaj komentarz